

Rachunek „sumienia” restauratora – podsumowanie roku
Warto docenić również mnóstwo wydarzeń związanych z promocją dobrej gastronomii – konkursy kulinarne, targi tematyczne, kursy dla managerów i restauratorów. Sami, jako firma wspierająca Was od dobrych paru lat, cieszymy się, że przeprowadziliśmy mnóstwo szkoleń, podczas których mogliśmy pomóc Wam w poprawnym prowadzeniu restauracji.
Koniec roku to z pewnością pora podsumowań. Dlatego każdy z Was – restauratorów – powinien zrobić poważny rachunek „sumienia”. Co to oznacza? Należy rzetelnie odpowiedzieć sobie na poniższe pytania, które pokażą, jakie było Wasze zaangażowanie w rozwój lokalu.
A więc czy:
– przeprowadziłeś w tym roku co najmniej 2 szkolenia swojej załogi,
– doceniłeś pracę swojej załogi (w jaki sposób?),
– wyróżniłeś swojego szefa kuchni, który wykazał się kreatywnością,
– odświeżyłeś menu (sezonowo, terminowo),
– zmieniłeś kartę dań (nowy projekt, nowy wygląd),
– wprowadziłeś nowe elementy wystroju (adekwatne do obowiązujących trendów),
– odwiedziłeś kilkanaście/kilkadziesiąt lokali, które powinny Cię inspirować nie traktując ich jako swojej konkurencji,
– wprowadziłeś rozwiązania dotyczące załogi, menu, dań, wnętrza, które zauważyli i pozytywnie skomentowali goście,
– zapoznałeś się z opiniami o swoimi lokalu,
– zareagowałeś (wprowadzając odpowiednie zmiany) na negatywne opinie,
– podziękowałeś i doceniłeś te dobre,
– sprawdziłeś stan sprzedażowy w ostatnim kwartale i wyciągnąłeś wnioski,
– zadbałeś o food cost oraz o odpowiedni dobór dań łączący Twój zysk z zadowoleniem gościa,
– zweryfikowałeś stan kampanii reklamowych Twojego lokalu,
– zaplanowałeś budżet na kolejną promocję na początek nowego roku,
– doceniłeś osobę odpowiedzialną za pilnowanie kalendarza i aktualizację social mediów oraz strony www i informacji w Internecie o restauracji,
– odświeżyłeś informację o swojej restauracji w sieci,
– zachwyciłeś jakimś daniem swoich gości,
– przygotowałeś dla nich niespodziankę, która przełożyła się na ich zadowolenie i chęć powrotu do Twojego lokalu,
– wyciągnąłeś wnioski ze szkoleń, w których brałeś udział,
– zweryfikowałeś rzetelnie swoje działania przez ostatnie 12 miesięcy,
– nie byłeś gościem w lokalu, ale regularnym, stale czuwającym pracownikiem,
– nie traktowałeś restauracji, jako miejsca, w którym liczy się tylko zyski, a nie dba o zadowolenie gości,
– przemyślałeś i wdrożyłeś działania mające na celu pojawienie się nowych gości,
– dotarłeś do nich i masz plan na kolejny rok, by zawalczyć o kolejnych,
– możesz śmiało powiedzieć: zrobiłem wszystko, by moi goście chcieli do mnie wracać!
Wierzę, że jest grupa restauratorów, która szczerze może odpowiedzieć na te pytania: TAK!
I właśnie takich miejsc życzę sobie oraz wszystkim gościom szukającym dobrych restauracji w całej Polsce.
EdSverige
Świetny blog!